Kraków > Słomniki > Miechów > Słomniki > Marszowice > Kraków

Środa, 4 sierpnia 2010 · Komentarze(1)
Kategoria 100-200km
Dzisiaj wyruszyliśmy z Dominikiem o godzinie 15. Postanowiliśmy sprawdzić trasę do Miechowa. W Krakowie 2 razy o mało co się nie wywróciłem, niestety przerzutki dalej lekko przeskakują.. Potem nerwy na alejach z kierowcami, jednak rowerzysta musi walczyć o swoje na drodze.. Do samych Słomnik dojechaliśmy całkiem szybko. Tam zjedliśmy drożdżówkę i uzupełniliśmy bidon. Dalsza droga to teren mocno pagórkowaty, kilka trudniejszych podjazdów i dotarliśmy do celu naszej wycieczki. Tam zrobiliśmy sobie drugą przerwę, kupiliśmy wodę, zrobiliśmy zdjęcia i ruszyliśmy w drogę powrotną. Kawałek za Słomnikami w stronę Marszowic, trafiliśmy na roboty drogowe. Zatrzymaliśmy się w Marszowicach przed podjazdem. Po chwili odpoczynku ruszyliśmy dalej w stronę Krakowa. Na odcinku Kocmyrzów - Kraków, trwają remonty na drodze, nie ma co się dziwić, dziury są straszne! Na koniec podjechaliśmy na błonia zrobić sobie 1 kółko i na moście Grunwaldzkim rozdzieliliśmy się.

Ja w Miechowie


Dominik w Miechowie


Mniejsza Bazylika w Miechowie


Podsumowując udało się znów zrobić setkę, zobaczyliśmy nowy kawałek trasy od Słomnik. Kilka podjazdów na prawdę zmęczyło, jednak one bardziej trafiają w mój gust bo są dłuższe o mniejszym nachyleniu i nie wycinają tak bardzo. Forma jest!

Komentarze (1)

po prostu od zawsze wpisywałem trase w terenie jako ta która przebyłem w powietrzu. nie doczytałem jak zakładałem konto że to chodzi o nie utwardzone drogi

zolw20 18:46 czwartek, 5 sierpnia 2010
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!