Tor + Kopiec (deszcz)

Niedziela, 5 września 2010 · Komentarze(2)
Kategoria do 50 km
Zwlekałem dziś z wyjściem z domu, ale to z powodu deszczów.. :/ Wyszedłem, patrzę i widzę wielką chmurę, która idzie w moją stronę. Nie przejechałem 5 kilometrów, kiedy zaczęło lać, ale nie chciałem już wracać do domu więc w deszczu pojechałem na tor kajakowy.. Miałem jechać do Szczyglic, jednak bałem się, że rozleje się na dobre. Na torze już przestało intensywnie padać, a jedynie czasami kropiło. Wracając z toru zaczęło lać, chciałem zrobić dziś 70, ale już szans na to nie było, więc postanowiłem podjechać sobie ul. Św. Bronisławy pod kopiec. Stamtąd zjechałem na błonia i wróciłem do domu. Nie był to zbyt udany trening. Nie lubię takiej nie pewnej pogody...

Komentarze (2)

Niestety tak! Byłem cały przemoknięty!!

makdeb 17:21 czwartek, 9 września 2010

Chyba właśnie deszcz Cię zastał, bo my pojechaliśmy dopiero po deszczu!
Pozdrawiam

robin 17:40 niedziela, 5 września 2010
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!