Pagórkowata środa
Środa, 10 listopada 2010
· Komentarze(1)
Dzisiaj spotkałem się z Marcinem o 13 pod McDonaldem i ruszyliśmy w stronę Swoszowic. Potem przez Golkowice do Wieliczki i Sierczę na dół. Pośmigaliśmy przez 3 godzinki i wróciliśmy, na weekend plany poważne, oby się spełniło! Oczywiście troszkę się pościgaliśmy ;) Dzisiaj 1-0 dla mnie, ale to tylko dlatego, że podjazd był pode mnie :D. Już chyba samemu mi się nie będzie chciało wyjść na rower!!! :)
Fajny trening, niech ta pogoda się nie kończy!
Fajny trening, niech ta pogoda się nie kończy!