Wczoraj wysmarowałem łańcuch i poszedłem go sprawdzić niestety musiałem na Ujastku uciekać przed burzą.(nie udało się :P)

Już po prostu nie mogę wytrzymać! Cały czas pada i pada, więc w końcu postanowiłem pojechać podczas deszczu ! ;)

Deszcz.

Miałem przejechać dzisiaj 50km jednak pogoda nie pozwoliła i musiałem zawrócić w stronę domu :(.

Po deszczowym dniu, wyjechałem rozkręcić nogi bo 2 dni to jazda z przymusu. Przejazd pokazał, że 2 dni wolnego się przydały, a forma rośnie.

Dziś było bardzo gorąco, a w dodatku potem mistrzostwa, więc postanowiłem nieco skrócić zaplanowaną trasę. Po wyjeździe płasko jak po stole aż do Węgrzec tam jeden mały podjazd potem w Zakrzowie i taka trasa utrzymywała się do Niepołomic.
Wracałem tą samą drogą tylko, że nie skręciłem na Węgrzce lecz prosto na Wieliczkę. Potem szybko na Piaski w celu dobicia kilku kilometrów i zjazd do domu :)

Podstawowa : )