Kraków > Skawina > Tyniec > Tor > Szczyglice > Kraków + galeria
Czwartek, 7 października 2010
· Komentarze(0)
Kategoria 50-100km
Dzisiaj ruszyłem chwilę po 14. Miałem podjechać do klubu, ale przełożyłem to na jutro. Najpierw do Skawiny, po dobrym ustawieniu siodełko o niebo wygodniej! Jednak jest duuża różnica pomiędzy MTB a szosą, po płaskim dzisiaj ciąłem 40.. Potem przez Tyniec na tor kajakowy i dalej do Szczyglic, z powrotem zrobiłem sobie jedną przerwę przy ulicy Orlej.. Wieczorem jeszcze do galerii po długie spodnie na rower. Kupiłem spodnie Nakamury, tyle że gąbka troszkę za mała..