Teren płaski z małymi wzniesieniami aż do Brzyczyny, gdzie jest dość duży podjazd. Potem podjazd jeszcze w Libertowie i zjazd do Zakopianki. Mało kilometrów, ale było już dość późno, gdy wyjeżdżałem ! :)
Z Ruczaj do Skawiny jechałem cały czas z lekkim podjazdem.Później skręciłem w stronę Sidziny i tamtędy do Libertowa. Dopiero tam zaczął się poważniejszy zjazd. Do zakopianki i skręt w ul. Kąpielową. Potem do Swoszowic a stamtąd przez Kurdwanów do domu.
DO Węgrzec Wielkich droga prowadziła po płaskim, potem same podjazdy aż do Golkowic. Potem zjazd do Zakopianki i skręt w ul. Taklińskiego. Tam zaczął bardzo dokuczać mi wiatr, który nie opuszczał do samej Skawiny. Stamtąd droga już prowadziła po płaskim oprócz jednego wzniesienia.
Zdjęcie robione przez Kamila w Zbydniowicach pod sklepem w czasie przerwy.